niedziela, 12 czerwca 2011

Wrodzony talent

"Mój syn jest charyzmatycznym liderem. Wiedziałam to już wtedy, gdy został przewodniczącym klasy"
- Stephanie Forrester w chwili obejmowania przez Ridge'a dyrekcji nad Domem Mody

A ja? Przewodniczącym klasy zostałem w wieku 8 lat, skarbnikiem 6 lat później, a zatem niewątpliwie czeka mnie świetlana przyszłość.

4 komentarze:

  1. Mnie kilka razy chcieli wybrać przewodniczącą, ale za każdym razem odmawiałam - ciekawe to to oznacza według wróżbitki z "Mody na sukces" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam, że Ridge od początku życia uczył się w Wyższej Szkole Nowych Kolekcji im. Forresterów, ale wygląda na to, że pobierał edukację w zwykłej placówce! Matko, może nawet jakieś studia przetłukł!

    Wydaje mi się, że miałam okazję być w życiu zastępcą przewodniczącego, ale chyba zgodziłam się na pełnienie funkcji tylko dlatego, że osoba na tym stanowisku zazwyczaj nic nie musiała robić :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja natomiast od zawsze byłem liderem w Słonecznym Patrolu. I co? Teraz została mi tylko wódka i robienie z siebie podstarzałego macho na stare lata przy I can’t stop this feelin’. I kto ma gorzej?

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością Ridge był prymusem w swojej klasie, ale nie kujonem tylko lubianym przez wszystkich. Ty zaś David, nie przejmuj się, wódka jest zdrowa!

    OdpowiedzUsuń