"Mój syn jest charyzmatycznym liderem. Wiedziałam to już wtedy, gdy został przewodniczącym klasy"
- Stephanie Forrester w chwili obejmowania przez Ridge'a dyrekcji nad Domem Mody
A ja? Przewodniczącym klasy zostałem w wieku 8 lat, skarbnikiem 6 lat później, a zatem niewątpliwie czeka mnie świetlana przyszłość.
Mnie kilka razy chcieli wybrać przewodniczącą, ale za każdym razem odmawiałam - ciekawe to to oznacza według wróżbitki z "Mody na sukces" :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że Ridge od początku życia uczył się w Wyższej Szkole Nowych Kolekcji im. Forresterów, ale wygląda na to, że pobierał edukację w zwykłej placówce! Matko, może nawet jakieś studia przetłukł!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że miałam okazję być w życiu zastępcą przewodniczącego, ale chyba zgodziłam się na pełnienie funkcji tylko dlatego, że osoba na tym stanowisku zazwyczaj nic nie musiała robić :).
Ja natomiast od zawsze byłem liderem w Słonecznym Patrolu. I co? Teraz została mi tylko wódka i robienie z siebie podstarzałego macho na stare lata przy I can’t stop this feelin’. I kto ma gorzej?
OdpowiedzUsuńZ pewnością Ridge był prymusem w swojej klasie, ale nie kujonem tylko lubianym przez wszystkich. Ty zaś David, nie przejmuj się, wódka jest zdrowa!
OdpowiedzUsuń