piątek, 12 sierpnia 2011

Opowieści spod krzaczka POziomków

Niedawno znalazłem interesujący komentarz do wydarzeń z najnowszej historii Polski. Co ciekawe został opublikowany w 1956 roku.

"Czy nie doznawał pan nigdy nagłej potrzeby sympatii, pomocy, przyjaźni? Tak, oczywiście. Ja nauczyłem się zadowalać sympatią. Można ją znaleźć łatwiej, a poza tym nie zobowiązuje do niczego. "Niech pan wierzy w moją sympatię", w monologu wewnętrznym poprzedza bezzwłocznie: "A teraz zajmijmy się czym innym". Jest to uczucie znane premierom: zdobywa się je tanim kosztem po katastrofach."

Albert Camus, Upadek

1 komentarz:

  1. No proszę, już wtedy było wiadome, nad czym dziś się dopiero zastanawiają...
    A propos Alberta to nawet siedząc na ławie oskarżonych, lubimy słuchać o sobie. Pozwól o Liściu, że zauważę:
    jakkolwiek z bambusową dżunglą masz zapewne mało wspólnego tak z myślącym człekokształtnym już prędzej :P Obraz orangutana z nadwagą nijak mi pasuje i raczej powinien Ciebie obrażać niż dodawać Ci szyku w nagłówku. Poddaję tę konkluzję Twojemu głębokiemu rozważaniu. Z pełną głową mądrości przeczytanych na tej stronie ślę pozdrowienia. Pieróg

    OdpowiedzUsuń