wtorek, 2 listopada 2010

Jabłka dojrzały

Poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie, bo jest to nieokiełznany pejzaż jesienny przepełniony śmieciami. Dokładnie taki klimat lubię, w świecie garniturów, biznesmenów, biur projektantów, prawników, sklepów, punktów gastrofizycznych i wszelakiego badziewia. Jest tu równowaga, zaskoczenie i natura dzika, bo w samym centrum miasta na śmieciach rosną dżunglaste rośliny. Jest też motyw sentymentalny, ponieważ zimową porą niejedna wódka została tu wypita. Z pewnością wybrani czytelnicy wiedzą co to za miejsce, w którym wiosną kwitną jabłonie, by jesienią wydać wspaniały owoc?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz