środa, 20 stycznia 2010

Ogorki sznurki i sloiki

Musze przyznac ze sam jestem bardzo zaskoczony poczatkiem roku. Jestem zaskoczony ot co, nic wiecej nie dodaje. Zaskoczony jestem melancholia jaka wkradla sie ostatnio w moje ciało i duszę. Melancholie ktora troche przeraża, zwazywszy w jakim nastroju bywalem oraz przebiegu wydarzen ostatnich kilku miesiecy. Gdzie jestes dziewczyno z klubu disko, gdzie jestes czlowieku disko, gdzie jestes? Czy to na pewno Ty czy to byles Ty?
Prawdopodobnie nastepuje we mnie przemiana duchowa ktora zmienia stare drogi oraz wyznaczy nowe cele i kierunki. A zatem pozostaje tylko oczekiwac jaka postac wykreowana zostanie przez faldowego pana mego co mi myslec kazal znowu:) HahHAHAHAHAHAH

Ale to nie wszystko...
Bo gdy płonie umysl, wciaz i nadal pali sie ognisko

Oto jest dzien w ciagu roku ktory nakazuje odpoczac i to jest wlasnie ten dzien, ten dzien w ktorym bede odpoczywal i realizowal ambicjonalna nude:) Nadejdzie ten dzien zupelnie niedlugo gdy okaze sie ze istnieja na swiecie ogorki sznurki i sloiki a ich wspolna cecha jest to ze symbolizowana przez nie zwyklosc dnia jest fascynujacym scenariuszem.
Jest on o tyle ciekawy ze po prostu w kolejnym odcinku wydarzy sie cos z zupelnie innej beczki. Np chylac czoła ku maestriom Modrzew, Modrzew, Modrzew

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz