Powszechną rzeczą na świecie jest to, że zmianom ulega wygląd zewnętrzny, ale charakter, klimat, dusza czy to ludzi, samochodu, po prostu smak wódki różny jest z zasady, ale po przedawkowaniu wydaje się taki sam, choć niektórzy z pewnością skłonni są polemizować.
Jakby tego było mało, oczywiście można posunąć się dalej, mówiąc "Świetnie, wysmienicie, doprawdy wspaniale" stąd dla wielu ludzi to co jest fajne może okazać się bardzo zwyczajne.
Są na świecie miejsca niezwykłe i jednym z takich miejsce jest Bar Mewa. Rzesze studentów zachwyconych tym, że stołują się w Misiu, niestety żyje w nieświadomości. Oni myślą, że Miś jest najwspanialszy na świecie, a jednak nie jest, o czym przekonany jestem od dawien dawna, gdy moja stopa pierwszy raz przekroczyła próg Mewy.
Będzie to krótkie porównanie dwóch barów, podobno "kultowego" Misia z jeszcze bardziej przekultową "Mewą". Oczywiście brak fototapety sprzed remontu ściany razi oczy. Tamten klimat był dużo bardziej klimatyczny, ale reszta jest bez zmian, właściwie obecnie tylko widoku na góry z jeziorem nie ma. Za to jest wiele innych atrakcji. Dla porządku wymienię je zgodnie z hierarchią ważności:
1. Taniej niż w Misiu, taniej jest tylko w Duecie, ale tam zupa jest mieszanką wody z ziemniakami.
2. Smaczniej niż wszędzie na świecie, ponieważ kucharki są doświadczone i wiedzą co dobre
3. Stoi się w jednej kolejce, a nie jak w Misiu gdzie, trzeba odstać dwie kolejki
4. W kafelkach podłogowych są amonity, ciekawostka geologiczna, tylko jakiego rodzaju, może ktoś wie, albo to jakiś nieznany gatunek?
5. Naleśniki są najlepsze na świecie, misiowe z nimi się nie równają, a pomidorówka w Misiu jest zawsze za ostra.
6. Tylko w Mewie Panie ekspedientki są wspaniałymi kobietami,życie w kwiecie wieku, świetne mają głosy jak wołają schabowy raz podwójne ze śmietana, albo suuucham:) zawsze uśmiechniętymi, nawet gdy na dworze pada deszcz, a w kasie zawsze mają drobne do wydania, a nawet jak nie mają to same sie postaraja zeby byly.
7. W Mewie można się zakochać.
Jedynymi minusami jest to że Mewie nie podają wódki, ale w Misiu też nie, i że jedzenie jest takie dobre, a przesiew przy stolikach taki duży że zazwyczaj rozmowy w Mewie nie trwają długo...To by było na tyle, kto nie jest za jest przeciw, wyzywam go na pojedynek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz