Moim zdaniem czołowym przedstawicielem krajowego naśladowniczego nurtu jest zespół sceny disko polo "New Collective". Śmiało można określić ich mianem polskiego Modern Talking. Ich pełne pasji teledyski połączone z dyskotekową wirtuozerią i aksamitnym głosem wokalisty przyprawiają o zawrót głowy. Oto mój ulubiony hit w ich wykonaniu:
Równie radującym duszę jest wykonanie znanego hitu "Jo ma ha, jo ma so" przez mało znany, śpiewający po węgiersku duet. Godna uwagi jest znakomita choreografia!
Na koniec zaś oryginalne wykonanie live tej samej piosenki, legend muzyki disko-Dietera Bohlena i Thomasa Andersa (od razu widać, że to Niemcy). Legend, których nie zapomina się nigdy! Czy ktokolwiek potrafi choć przybliżyć się do ideału?